Wyobrażasz sobie magiczne chwile spędzone z bliskimi, w otoczeniu pięknych dekoracji i pysznego jedzenia.
Tymczasem zamiast tego jest bieganina, gorączkowe przygotowania, sprzątanie, gotowanie, przeganianie dzieci i stresujące spotkania z rodziną męża (lub Twoją).
Próbujesz się lepiej zorganizować, żonglujesz różnymi zadaniami, walczysz z mężem (lub z dalszą rodziną) o to, gdzie tym razem spędzicie Święta i szukasz sposobu na to, jak przygotować pyszne jedzenie, znaleźć ciekawe prezenty, posprzątać i w tym wszystkim nie zwariować.
Chcesz stworzyć wyjątkowe wspomnienia dla dzieci i sprawić, aby wszyscy wokół byli szczęśliwi – zamartwiasz się więc, do kogo tym razem pojechać, jak pogodzić marzenia wszystkich i o czym rozmawiać przy świątecznym stole, aby czuć się komfortowo.
Tak bardzo starałaś się wyjść naprzeciw swojej rodzinie, a i tak byli niezadowoleni.
Marzyłaś o tym, aby więcej czasu spędzić z dziećmi i z mężem, a skończyło się na zmęczeniu i oglądaniu nieciekawych programów w telewizji.
Chciałaś przeżyć ten czas wspólnie z mężem, a tymczasem sprzeczki między Wami wybuchały nawet częściej niż w inne dni.
Wyobrażałaś sobie, że rozplanujesz pracę i zaangażują się w nią wszyscy domownicy, ale kolejny raz na ostatnią chwilę zostało mnóstwo zadań, którymi martwiłaś się głównie Ty (a inni wyglądali, jakby mało ich to interesowało).
Liczyłaś na głębokie i ważne rozmowy, a słuchałaś o pogodzie, narzekaniu na rząd czy służbę zdrowia lub spotkała Cię krytyka za to, jak wychowujesz dzieci, bo nie chcesz im dawać słodyczy przy stole.
Czułaś, że goni Cię czas i oczekiwania ludzi wokół dotyczące tego, jak masz się zachowywać. Zamiast radości, bliskości i spokoju czułaś przeciążenie i stres.
Bardzo dobrze to rozumiem – ja też tam byłam.
Aż odkryłam sekret, który pozwolił mi wprowadzać radość, bliskość i spokój do naszego domu.
Teraz chcę pomóc w tym również Tobie.
Moja głowa wypełniona była przekonaniami o tym, że „musimy wszystko robić razem” i „musimy pracować nad relacją razem”. Chciałam, aby czytał książki o relacjach, jeździł ze mną na rekolekcje małżeńskie i płakałam, kiedy czułam, że nie angażuje się tak, jak powinien.
Czułam rozpacz i przygnębienie, bo byłam pewna, że przecież sama nic nie naprawię między nami, a widziałam, że coraz bardziej oddalamy się od siebie. Wydawało mi się, że ja robię bardzo dużo dla nas, a on jest coraz bardziej odległy. Jak w takim razie budować bliskość, jak wprowadzać radość i spokój w naszą codzienność?!
Co, mam to robić SAMA?
Kiedy byłam już bardzo zmęczona tym, że jest coraz mniej bliskości i radości w naszym domu, podjęłam desperacką próbę: zrobię coś z tym sama albo będę żyła w ciągłej frustracji i poczuciu samotności.
Odnalazłam wtedy klucz do przemiany:
powrót do mojego SERCA.
Wcześniej szukałam rozwiązania NA ZEWNĄTRZ mnie, czekając, aż inni ludzie lub okoliczności się zmienią, abym ja mogła być szczęśliwa. Chciałam zadowolić wszystkich wokół, szukając kompromisów, lawirując między oczekiwaniami innych, zamartwiając się tym, jak zareagują na to, że chcemy inaczej spędzić rodzinne Święta niż do tej pory. Wydawało mi się, że jak będę się wystarczająco mocno starać i robić to, co chcą inni, wtedy nasze życie będzie spokojne, radosne i pełne bliskości.
Klucz do sukcesu był we mnie, a nie w innych ludziach – odpowiednie zadbanie o siebie i wzięcie odpowiedzialności za to, nad czym mam kontrolę. Teraz to ja mogę wprowadzać bliskość, radość i spokój, bo wiem, jak je budować w sobie.
Wspieram kobiety w rozwoju osobistym, przekazuję wiedzę i pomagam zdobywać umiejętności konieczne do tworzenia szczęśliwych relacji – małżeńskich oraz rodzicielskich.
Jestem pasjonatką życia w pełni!
– masz czas na to, co jest dla Ciebie NAPRAWDĘ ważne,
– czujesz się pełna energii i chęci do działania,
– wprowadzasz atmosferę ciepła, radości i bliskości,
– jasno widzisz, czym chcesz się zajmować, a z czego zrezygnujesz,
– spędzasz z dziećmi czas, który ładuje Wasze baterie na miesiące do przodu,
– czujesz wolność i robisz to, co Ci sprawia radość, a nie co jest spełnianiem oczekiwań Waszych rodziców lub innych członków rodziny,
– jesteś dobrze przygotowana na spotkania przy rodzinnym stole i rozmowy z rodzicami, rodzeństwem i szerszą rodziną.
Czyż to nie byłoby wspaniałe?!
Mieć W SOBIE spokój, radość i energię do działania. Wybierać to, co dla Ciebie ważne. Wiedzieć, jak rozmawiać z bliskimi, którzy mają wobec Ciebie swoje oczekiwania.
Chcę Ci pomóc przejść przez okres przedświąteczny, byś doświadczyła tego w najbliższe Święta.
Powróć do swojego SERCA.
Zadbaj o siebie, aby móc dawać Twoim bliskim miłość z w pełni naładowanych baterii.
Skorzystaj z programu „Święta Pełne Spokoju”.
Dadzą Ci inspirację, pomogą odnaleźć równowagę, nazwać swoje priorytety, odbudować zasoby energii i poukładać swoje wnętrze.
10 – minutowe nagrania na każdy dzień tchną w Twoje serce radość, nadzieję i spokój, którego potrzebujesz.
Te nagrania to trzon całego programu – nie są to kolejne materiały pełne wiedzy, której słuchasz i nic z nią nie robisz. Będzie to DOŚWIADCZENIE, a nie sucha wiedza – dotkniesz swojego serca, posłuchasz go i zaopiekujesz się nim.
Inspirujące pomysły na 20 prostych tradycji, które możecie wprowadzić do swojego domu – nie wymagają wielkich przygotowań, a pozwolą Wam tworzyć wspomnienia na całe życie.
Proponowane ćwiczenia pozwolą Ci zdecydować, co jest dla Ciebie w tym czasie ważne. Potrzebujesz na nie tylko kilka minut, a efekty mogą być dla Ciebie zaskakujące.
Jeśli masz trudności z tym, jak wspólnie z mężem planować i przeżywać ten czas, otrzymasz przykładowy skrypt rozmowy z nim Podpowiem Ci, jak zachęcić go do większej współpracy i zaangażowania w tym czasie, jak wejść w rozmowę, by wydobyć to, co najlepsze zarówno z samej siebie, jak i z niego.
Konkretnie i jasno podpowiem Ci, jak przygotować się do takich spotkań i co zrobić, aby przestał to być czas frustracji i zmęczenia.
Otrzymasz również listę pytań i tematów do rozmów, którą możesz wykorzystać zarówno w Waszym domu rodzinnym, jak i w czasie spotkań w szerszym gronie.
Otrzymasz również propozycje piosenek na każdy dzień, które będą dla Ciebie oddechem i wsparciem w zadbaniu o swoje serce.
Ponadto będziesz mogła korzystać ze wsparcia innych wspaniałych kobiet, które tak jak Ty chcą zaopiekować się sobą – poprzez grupę na Facebooku, która jest miejscem pełnym wzajemnej troski, pomocy i inspiracji.
„Wyzwanie było dla mnie absolutnie wyjątkowe – inne niż wszystkie dotychczas u Agnieszki. Fundamentalne, osobiste pytania/ zadania, zachęta do mocnego wniknięcia w siebie i szukania prawdziwej esencji. Tytuł jest moim zdaniem mylący, np.: że chodzi o lepszą organizację czasu, ustawienie zadań około-świątecznych, itp. Tymczasem to o wiele, wiele więcej – to pomoc w odrodzeniu serca na nowo do życia. Dziękuję Agnieszka Pieniążek. Na pewno wrócę do tego wyzwania nie raz.”
„Wyzwanie było dla mnie bardzo inspirujące i ogromnie doceniam czas dla siebie, czas na refleksję, czas na ruch, który wygospodarowałam przez te wszystkie dni dzięki temu, że wiedziałam, że czeka na mnie nagranie i że to zaledwie kwadrans.
W Święta i okresie około-światecznym udało mi się:
– być bardziej otwartą na to, co bliscy chcą mi dać; mieć świadomość i zauważać to, kiedy zamykam się dla ochrony i odcinam tym od męża
– doceniać to, co jest (ta wdzięczność za to, co już jest dobre uratowała w pewnej sytuacji nie tylko mój nastró, ale i męża);
– nie oczekiwać, że inni się zmienią i to da mi poczucie szczęścia;
– mniej stresować się emocjami i nastrojami innych ludzi (każdy bierze odpowiedzialność za swoje emocje), zauważać kiedy nad czymś nie mam kontroli albo nawet mam nikły wpływ.
Już od kilku dni rano przywołuję w sobie myśl, że w tym dniu chcę kochać, chcę dawać. Na razie nie widzę jakichś zmian w swoim zachowaniu i przeżywaniu codziennych trudów, ale ufam, że to nie jest obojętne.
Dziękuję za to wyzwanie”
„Podczas tych dwóch przedświątecznych tygodni doświadczyłam dużo radości i spokoju. Z wielką przyjemnością i zaangażowaniem wykonywałam wszystkie wymachy, podskoki i marszobiegi Szczególnie zapadły we mnie dwie sprawy – wejście na poziom serca oraz uważność, bycie prawdziwie w tym, co aktualnie robię. Dzięki temu nasze święta były pełne obecności, Bożej i bliskich. I do tego muzyczne inspiracje Już na zawsze pozostanie w mojej głowie taki obraz, kiedy późnym wieczorem przygotowujemy razem z mężem sałatkę jarzynową, słuchając na zmianę dwóch piosenek: „Nic do stracenia” oraz „100” Dziękuję za to wyjątkowe Wyzwanie, a Wam Dziewczyny za wspólny czas”
„Ja mam same pozytywne odczucia:
– Był spokój zarówno przed pomimo duzej ilość obowiązków oraz w trakcie pomimo spotkań rodzinnych nie zawsze kiedyś przyjemnych
– Zero kłótni wdawania sie w niewygodne rozmowy
– Czas miło spędzony z dziećmi, wiecej toleracji rozumienia ich mniej wymagań i oczekiwań
Dla mnie to pierwsze tak spokojne święta. Do tego sukcesu na pewno przyczynił się również Starter Małżeński, który robiłam równolegle. Jestem pewna, że kursy Agnieszki działają i na pewno będę chciała uczestniczyć w wyzwaniach które będą. Dziękuję„